Arek znalazł sposób na nietypowe spędzanie czasu na Malcie. Setki śmieciarzy go nienawidzą! Arkadiuszem jest, instruktorem nurkowania, który aktywnie działa na rzecz ochrony mórz. Porozmawiamy o sprzątaniu dna morskiego z zanieczyszczeń na Malcie. Dowiemy się, jakie są największe wyzwania, jakie stoją przed nurkami podczas sprzątania, jakie są najczęstsze rodzaje śmieci, jakie spotykają na dnie morza oraz jakie konsekwencje dla środowiska niosą ze sobą zanieczyszczenia morskie. Będziemy także rozmawiać o tym, jakie działania podejmowane są na Malcie i na świecie, aby ograniczyć wpływ ludzkiej działalności na ocean. To niezwykle ważny temat, który dotyczy nas wszystkich, ponieważ czyste i zdrowe morza są kluczowe dla życia na Ziemi.

Wywiad przeprowadzony podczas Konferencji BALTICTECH 2022.

Obejrzyj odcinek

Przeczytaj podcast

Cześć Arku.

Cześć.

Powiedz mi, gdzie ostatnio nurkowałeś?

Na Malcie haha.

Aha haha. Ale to jakoś w ostatnich dniach, tygodniach, czy?

Przed, nie, kiedy? We wtorek. We wtorek.

We wtorek.

We wtorek.

Spotykamy się, żeby porozmawiać o wyciąganiu sieci spod wody. No i tak się zastanawiam, czy to jest takie jakieś po prostu hobby, czy to raczej jakaś misja tak naprawdę?

No, patrząc na budżet to bardziej hobby haha. Aczkolwiek no nie, no jest to, jest to misja, jest to ogromny problem dla, dla wszystkich w każdym kraju tak naprawdę, więc tak, tak, mamy z tego misję zrobioną.

I działacie pod jakąś fundacją?

Tak, mamy założone NGO, NGO, które się nazywa Zibel, i to jest NGO, które legalnie działa na Malcie i jest zarejestrowane, mamy wszystko tak, jak powinno być w papierach, bo oczywiście takich instytucji jest o wiele więcej, nie zawsze wszystkie spełniają-

Yhm.

My mamy zawsze wszystkie pozwolenia na wszystko, co robimy. I działamy od dwa tysiące siedemnastego roku.

I działacie tylko na Malcie na razie?

Tak, działamy tylko na Malcie, chociaż mamy bardzo dużo wolontariuszy, którzy nawet przyjeżdżając na Maltę na wakacje bardzo nam pomagają.

A w ogóle skąd taki pomysł, żeby wyciągać, nie wiem, te sieci, te plastiki spod wody?

No niestety, jak ktoś pójdzie do tej wody, zacznie się kąpać, to, to, to widzi, tak? Dla nurków no to to po prostu kole w oczy, więc no, no nie można tego odpuścić, trzeba to zrobić, ktoś się musi tym zająć. Dla nas to jest bardzo ciekawe zajęcie, bardzo, bardzo ciekawe, ciekawy sposób na spotkanie się z ludźmi, na, na, na 

Tak sobie myślę, czy to nie jest coś takiego posobnego, jak znany nam, nie wiem, w Polsce Ghost Diving?

Tak, jak najbardziej, my mamy bardzo dużo wspólnego z Ghost Diving, nawet z Ghost Diving Poland współpracowaliśmy. Obecnie też będziemy współpracować z Official Ghost Diving jako Ghost Diving Malta. I będzie Project Xibka, czyli nas project, nasz ten projekt autorski będzie połączony z Ghost Diving Malta.

No dobra, teraz powiedz mi troszeczkę o tym więcej, co tak naprawdę robicie i czy, nie wiem, nasi słuchacze, nurkowie rekreacyjni mogą jakoś włączyć się w ten projekt, nie wiem, zbierania tych śmieci z dna?

No właśnie. A więc tak, naszym głównym, głównym zajęciem, naszym takim, takim autorskim też projektem jest organizacja sprzątań na Malcie. Sprzątań, które się odbywają i pod wodą, i na brzegu, więc mamy wolontariuszy, którzy są nurkami, tylko snorkelują, albo są typowymi naprawdę dobrymi free diverami, i mamy też załogę, która sprząta na powierzchni te wszystkie rejony, które są przy, przy tym organizowanym sprzątaniu. 

Czyli jak pojedziemy na Maltę nurkować i jest tam czysto, to to wasza robota.

Po części tak haha. Na pewno w tych miejscach, które nie są typowo nurkowe, a jest tam czysto, to to jest nasza robota.

Okej, to to brzmi super. Rozumiem, że jako fundacja jesteście pewnie dofinansowani przez społeczność, tak?

Tak. No niestety, cały czas musimy szukać sponsorów, chociaż mamy to dość dobrze zorganizowane w tej chwili, bo mamy dziewczynę, która, Manyę, która, która nam bardzo dobrze ogarnia projekty nawet z Unii Europejskiej i jesteśmy już na tyle znaną organizacją, że na przykład ostatnio chcieliśmy zakupić drugą łódkę, bo mamy już w tej chwili dwie łódki- 

O!

Jedną łódkę specjalnie tylko po to, żeby wozić nurków, no to jak musieliśmy zebrać dwadzieścia sześć tysięcy euro, jak odpaliliśmy crowdfunding, to na następny dzień zadzwoniła do nas fundacja, że płaci za wszystko.

No to super.

Więc, tak haha. Więc do tego stopnia bardzo fajnie, aczkolwiek no z pieniędzmi zawsze jest krucho, no walczymy-

Wiemy to po podcaście haha.

Tak, tak, dokładnie, dokładnie haha. Każdy walczy, tak?

Tak. Powiedz mi, bo no Malta to dla Polski taki fajny kierunek w ogóle nurkowy, i czy, nie wiem, jadąc sobie na wakacje, na jakiś wyjazd nurkowy na Maltę, ja mogę, nie wiem, dołączyć się do waszej ekipy i też pomóc sprzątać morze, plażę i tak dalej?

Tak, jak najbardziej. Jak najbardziej, możecie się do nas dołączyć, wystarczy się zarejestrować, no musicie akurat trafić w, w ten okres, gdzie my będziemy organizowali to sprzątanie, bo one nie są codziennie organizowane, tylko powiedzmy raz w miesiącu, ale jeżeli akurat się tak trafi, że będzie to, to sprzątanie, to naj, naj, jak najbardziej każdy, kto jest nurkiem advance bądź powyżej może dołączyć do sprzątania.

Okej, czyli od advance’a dopiero.

Tak, tak, bo to jest wewnętrzne prawo Malty, że na Malcie każdy, kto nie ma advance’a musi być pod opieką instruktora, więc no my musimy się z tym, z tym liczyć, tak, i, i, i do tego stosować, więc każdy, kto ma advance’a lub powyżej jak najbardziej może dołączyć do takiego sprzątania.

I jak to wtedy wygląda tak z punktu widzenia praktycznego? No mam powiedzmy tego advance’a, przychodzę do was i, nie wiem, ja zapewniam sobie sprzęt, butlę, czy butlę dostanę od was na przykład, czy to wy mnie wsadzicie na łódkę, jest jakiś plan? Czy po prostu zbieraj, co możesz, nie haha?

Nie ma planu, wiśta wio. Słuchaj, temat jest bardzo prosty, jak tylko będzie wydarzenie możesz się zarejestrować przez wydarzenie, tam będzie wymagane oczywiście potwierdzenie, że jesteś zdrowy-

Yhm.

Czyli standardowy medyczny, plus będziesz musiał zuplowadować zdjęcie swojego certyfikatu, żebyśmy mieli potwierdzenie, że faktycznie ten certyfikat jest, i będą wszystkie dane, gdzie się spotykamy.

Okej.

My zapewniamy sprzęt. Czyli jeżeli oczywiście masz swój sprzęt, to jak najbardziej go zabierz, na pewno butlę, balast. Jeżeli nie, to wtedy kontaktujesz się z nami, zamawiasz u nas cały sprzęt, najlepiej by było, jak będziecie w stanie, podjechać do centrum, które z nami współpracuje, które nam sponsoruje te sprzęty i butle, i odebrać to osobiście, jeżeli nie, no to my ogarniemy to tak, żeby to było na miejscu, tak? I wtedy, jak przychodzicie na sprzątanie, jest oczywiście kompletny briefing-

Super.

Jest parowanie, jeżeli jest ktoś świeży, kto nie robił wcześniej takich akcji, więc my zawsze mamy takich nurków, którzy bardzo dużo uczęszczają na te sprzątania i to są nasi zaufani, więc my zawsze wtedy przydzielamy takiego nurka, który dokładnie wie, o co chodzi.

Yhm.

Tak? Jest nam, my zawsze mamy na miejscach nurkowych zorganizowaną przyczepę i samochód, więc mamy zawsze zorganizowany i prysznic, i, i zawsze jest jakiś poczęstunek po tym, po, po, sprzątaniu, godzina w wodzie, godzina, półtorej, jak jesteśmy na bardzo płytkiej wodzie, bo zawsze to jest gdzieś tam przy płytkiej wodzie, tak? Nigdy nie robimy tych sprzątań na bardzo głębokich tych. Wszystko, co wyciągniecie będzie posortowane na dwanaście różnych kategorii.

Aż dwanaście?

Aż dwanaście, a nawet więcej czasami. Będzie wszystko zważone, bo my prowadzimy całe statystyki ze wszystkich sprzątań, żeby było wiadomo, jak to wszystko się zmienia i jak to wszystko się rozkłada.

No tak, yhm.

Możemy wrócić pięć lat wstecz i sprawdzić z tego samego miejsca, jakie były, jakie były wagi, jak, jak, jaka była dystrybucja tych śmieci.

I co, tendencja jest spadkowa czy wzrostowa?

W tych miejscach, które były najbardziej, że tak powiem, problematyczne dla nas, zaczyna być spadkowa.

O, to, to-

Ale na przykład, co jest bardzo ciekawe, coś, co nasz Covid kochany, bardzo lubiany przez ludzi, pokazał, że jest to wszystko do posprzątania, tak? Bo maseczki jednorazowe, czyli, czyli te znienawidzone przez wszystkich ludzi maseczki-

Tak haha.

One lądowały w wodzie notorycznie. I my jak robiliśmy sprzątania czy to w Covidzie, czy zaraz po Covidzie, to wyciągaliśmy po trzysta, czterysta maseczek. Teraz, jak nam się trafi jedna bądź dwie, to to jest cud, tak?

Okej. No to faktycznie fajnie, że prowadzicie te statystyki, to też widać, że robicie robotę tak naprawdę, nie?

Tak, tak, tak, tak-

A-

Wyciągnęliśmy już sto trzydzieści ton.

Śmieci?

Śmieci.

A najczęściej co jest, co znajdujecie? Plastik, butelki?

Plastik, plastikowe butelki, puszki, opony są ogromnym, ogromnym problemem-

Ojej.

Szczególnie w tych miejscach, gdzie, no oni ich używają jako odbijaków-

Yhm.

Więc one zawsze gdzieś tam z tych łódek spadają-

No tak.

Więc naprawdę-

No to tak, to nie jest specjalne śmiecenie, to może być przypadek.

Tak, tak. Jeżeli sprzątamy w jakichś, w jakichś miejscach, które są typowo portowe, no to te opony mogą być nawet sto pięćdziesiąt kilo, tak? Te lotnicze opony, które są ogromne haha.

To teraz takie pytanie. Jestem sobie nurkiem i ja muszę wyciągnąć tą taką oponę haha?

Nie, nie, w żadnym wypadku nie musisz wyciągać haha. Organizowane jest to zawsze w ten sposób, że ci świeży dostają po prostu worki, nasze brandowane worki, żeby ja zapchać, a, i w momencie, kiedy znajdą coś większego, czyli na przykład jak znajdą łódkę, samochód, bo my takie rzeczy też wyciągamy, to mają nas poinformować i my wtedy dalej, dalej-

Ale mówisz łódkę, żeby nie pomylili z jakimś wrakiem i wyciągniecie przypadkowo coś-

Tak, tak, tak haha.

Za dużo haha.

I tu jest właśnie bardzo fajna rzecz, tak, no musimy też uważać, bo współpracujemy z Heritage Malta i bardzo uważamy na to, co jest wyciągane, bo już była akcja, że po uszach, nie my, ale inne, inny, inni ludzie dostali, bo wyciągnęli nie to, co trzeba.

Wyobrażam sobie, „Chodź, pójdziemy na Maltę, tam taki fajny wrak był-„

Haha.

„I teraz go nie ma”, nie haha?

No słuchaj, takie, takie dzbanki czasem pobite wyglądają jak śmieci, nie?

No tak.

A się okazuje, że nie można tego wyciągać, bo w tym miejscu akurat ten dzbanek świadczy o-

Yhm.

Tym, że pod tym piachem może coś być, no to-

No tak, rozumiem-

Niestety nie możemy takich rzeczy ruszać, nie? 

No i co, ktoś sobie taki worek uzupełnia tymi śmieciami, i to jest pewnie ciężki, duży worek, to potem sam to wynosi, czy nie wiem, jakąś wyciągarkę macie, czy?

No właśnie-

Zbiórka pod wodą jest w jednym punkcie?

Tak. Działamy bardzo różnie i wszystko, zawsze plan jest modyfikowany do miejsca, w którym jesteśmy, tak? Bardzo często jest tak, że jeżeli ktoś jest super blisko brzegu, na super płytkiej wodzie, to podaje to do ludzi, którzy sprzątają na brzegu-

Yhm.

Albo wyrzuca po prostu na brzeg, a oni to zbierają dalej ten cały worek, tak? Jeżeli jest to gdzieś dalej, to mamy łódkę, która specjalnie podbiera te śmieci, można wypłynąć, wyciągnąć rękę, poczekać, aż łódka da, da sygnał, ona podpłynie i odbierze te śmieci, szczególnie jeżeli jest coś większego, bo mamy taką małą wyciągarkę na tym. Bardzo często też zostawiamy w konkretnym miejscu i później jeden nurek tylko podłącza do tej wyciągarki i wszystko leci do góry, albo mamy też takie, taki ponton plastikowy z takich, z takich-

Yhm.

Jak to, składowych powiedzmy części, który możemy sobie zakotwiczyć w pewnym miejscu i wtedy spuszczamy liny w dół, gdzie nurek tylko podpina-

Okej.

A załoga na górze wyciąga to wszystko do góry, tak? Czyli generalnie dbamy o to, żeby było to bezpiecznie, i żeby ten nurek jak najmniej latał góra dół, oczywiście, nie?

No tak.

Wiadomo, że to jest płytka woda, bo to jest, nigdy nie przekracza tam tych dziesięciu metrów, no ale wiadomo, że jeżeli zrobi kilka takich bounsów, no to, to może być problem, tak?

No tak. A ile takich nurkowań się robi w ciągu takiego jednego sprzątania? Jest jedno-

Jedno.

Jedno.

Jedno, jedno. Zazwyczaj robimy jedno, oczywiście jest mnóstwo ludzi, którzy mają bardzo dobre zużycie gazu, czyli wchodzą, wchodzą i po godzinie wychodzą i zużyli pięćdziesiąt bar i mówią, że „No”-

Znamy takich haha.

„Ale tam jest, tak, tam za rogiem jest jeszcze kupa, kupa śmieci.” I oczywiście wtedy muszą wrócić do nas, zameldować się po tej godzinie, że wszystko jest w porządku-

Aha.

Powiedzieć nam, gdzie oni jeszcze chcą iść i, i grupa może iść jeszcze tam powiedzmy na pół godziny, tak? Ale my musimy wiedzieć, no bo to są względy bezpieczeństwa, więc oni-

No tak.

Muszą do nas wrócić.

Głupio by było potem nie jechać po śmieci, tylko po nurka go szukać, nie?

Tak, tak, tak, no tego na pewno chcemy uniknąć z każdej… z każdej strony. Spoko haha.

A powiedz mi, dużo osób bierze udział w takich, nie wiem, poszukiwaniach tych śmieci? To… Jak idziecie za jednym razem, nie wiem, czterdzieści nurków wchodzi, czy dwóch, pięciu?

No właśnie. Zazwyczaj wygląda to tak, że standardowo mamy dwudziestu, dwudziestu pięciu, były sprzątania, gdzie mieliśmy naprawdę nawet pięćdziesięciu nurków w wodzie.

No to całkiem sporo.

Więc wtedy jak, jak policzysz to z ludźmi, którzy pomagają na powierzchni, no to mamy już ekipę około stu osób, które, które ogarniają takie rzeczy. Więc na, no naszą, naszą potęgą jest właśnie ten człowiek, który chce i przychodzi i pomaga.

A sama fundacja z ilu osób się składa?

Sama fundacja to jest sześć osób, tak? Czyli jest Andrew, który jest założycielem, ja zajmuję się wszystkim, co jest pod woda, jest Jonathan, który się zajmuje wszystkim, co jest na lądzie, też-

Czyli biurokracja haha.

Tak, tak, mamy, no niestety musimy mieć to bardzo podzielone, tak haha? Mamy Manyę, która nam załatwia fundusze, mamy koleżankę Soharę, która jest od edukacji, od takich rzeczy, i mamy Chrisa, który jest naszym, naszym skiperem, więc mamy, mamy taki pełny-

Czyli tak, pełny-

Każdy ma udział.

Dokładnie, super działająca fundacja. Tak, jeszcze wrócę do tego zbierania śmieci, bo już to wyciągniecie na, rozumiem, sobie na powierzchnię i sortujecie aż na dwanaście czasem…

Tak.

Ja wiem, że się sortuje na plastik, papier, metal i inne, to wy to inne-

I inne.

No właśnie.

Tak, no idzie jeszcze do tego… co, buty na przykład, tak? Buty idą osobno, ubrania idą osobno-

Okej.

Bo są zrobione całkowicie inaczej, więc powinny być oddzielone, jest styropian, który też musi być oddzielony, są baterie, tak? Bo my na przykład też dużo takich baterii samochodowych czy, czy z łódek wyciągamy.

Yhm.

Więc to też jest wszystko sortowane. I jest metal, czasem wyciągamy drewno i zawsze każdy pyta, dlaczego my wciągamy drewno.

No właśnie, dlaczego drewno, jak to jest naturalne, nie?

No właśnie, no właśnie jest naturalnie nie do końca, tak? Bo my, my-

Jak jakiś mebel ktoś wrzucił, tak?

No właśnie, my mamy, my mamy podejście, że jeżeli to jest drewno, to to jest to drzewko, na Malcie tych drzew nie ma.

No to prawda.

Więc jeżeli my znajdujemy drewno, to, to ono jest zazwyczaj z palety albo z jakiegoś kawałka łódki, jakiejś, czy, czy coś takiego, tak? Więc to drewno też musi być usunięte, bo ono ma i gwoździe i tysiąc innych rzeczy-

Yhm.

Plus, plus farby, które są toksyczne, tak?

To tak mówisz, że ma gwoździe, ale to przy takim wyciąganiu trzeba naprawdę uważać tak naprawdę, no to-

Tak, tak, jak najbardziej my zawsze wszystkich ostrzegamy, zapewniamy też oczywiście rękawiczki i taki podstawowy sprzęt do ochrony i takie rzeczy, no na to trzeba zwracać uwagę, ale bardzo rzadko się zdarza, że ktoś sobie coś zrobi, na zasadzie potnie się albo coś takiego, nie?

A butelki popękane szklane też-

Tak, tak, tak-

Też zbieramy?

Tak, jak najbardziej butelki, butelki w ogóle są bardzo dużym problemem na przykład na Malcie i specjalnie w tych, w tych miejscach, gdzie no ludzie sobie lubią usiąść na brzegu i popić-

Yhm.

To zawsze tysiące butelek. Nawet mieliśmy jedno sprzątanie w takim miejscu przy głównej ulicy, przy głównej promenadzie, gdzie siedziałem w miejscu, w jednym miejscu, naprawdę, nie przesunąłem się nawet pięciu centymetrów przez pół godziny, i napełniałem tylko worki i podawałem do góry.

O kurczę, naprawdę dużo, nie?

Tak. Na ostatnim, na ostatnim sprzątaniu wyciągnęliśmy tysiąc osiemset butelek.

Ojej, to naprawdę sporo.

Sto, sto osiemdziesiąt cztery opony, tak? Cztery i pół tony na jednym sprzątaniu.

No to naprawdę dużo.

Haha.

No dobra, i teraz to wszystko wywalacie na plażę i co dalej?

No właśnie. Mamy to, my to sortujemy, ważymy, później to idzie, no niestety, rzeczy, których się nie da przerobić, Malta ma niby… sposób na przetwarzanie tych odpadów, które są przetwarzalne, więc powiedzmy szkło i wszystko inne idzie.

Yhm.

Plastik, który jest wyciągnięty z wody nie może być w taki normalny sposób przetworzony, on musi być specjalnie przetworzony, więc my ten cały plastik magazynujemy i raz do roku wysyłamy na przetworzenie do, w tej chwili do Niemiec.

Okej.

Oczywiście Covid nam trochę to przyblokował, więc przez ostatnie tam dwa lata nie było, teraz też się pojawił problem, że no wszystko jest mega drogie, więc wysyłka takich, nie wiem, pięciu ton zmielonego, zmielonego plastiku-

I to jeszcze z Malty, tak?

Tak, tak, z Malty gdzieś-

Do Niemiec nie ma autostrady haha.

No nie ma, nie ma, więc trzeba to wysłać albo, albo samolotem albo, albo statkiem. No teraz wysyłamy, w tej chwili mamy już dzięki na przykład Playmobilowi, który istnieje, fabryka Playmobil istnieje na Malcie, oni nam udostępnili swoją niszczarkę-

Okej.

Do której my możemy wrzucić cokolwiek z tego plastiku i, i to po prostu zmieli na granulat i my ten granulat wysyłamy, więc to już zajmuje o wiele mniej miejsca. 

Czyli tak naprawdę jesteście też dogadani z lokalnymi firmami.

Tak, tak.

Które muszą być przygotowane na to, że nagle wpadnie banda ludzi i, i przyniesie piętnaście ton opon, tak haha?

No nie jest, nie muszą być przygotowani, aczkolwiek dzięki nim tak naprawdę możemy coś zrobić, tak? Bo jeżeli, jeżeli Playmobil nam, nam pomaga w tym, żeby to zmielić, no to jest mnóstwo takich instytucji, które tak naprawdę by się wydawało, że one nic nie robią albo robią bardzo mało-

Yhm.

A dla nas to znaczy bardzo dużo, tak? No bo my musielibyśmy kupić maszynę, która kosztuje na przykład piętnaście tysięcy euro, tak?

No tak.

A dla nich to jest godzina roboty, bo, bo my musimy to tylko zawieźć, oni to wrzucą i to jest zmielone.

No i jeszcze robią coś dobrego, tak?

No dokładnie, tak? Oczywiście my, my mamy też ten system, że to wszystko później, wszyscy, którzy pomagają są wymieniani, jak mamy, mamy posty, mamy pełne social media, które robimy, oczywiście posty, i dziękujemy, tak, z firmami też, niektóre firmy coś nam daj za coś-

No tak.

Żeby później się pokazać, tak?

W ogóle duże jest zainteresowanie takim zbieraniem tych śmieci spod wody?

Jest bardzo duże zainteresowanie. Mamy bardzo dużo wolontariuszy, którzy się przewijają, no można by powiedzieć, że nawet na każdym sprzątaniu.

O!

I mamy-

A to są lokalsi, czy też-

Różnie.

Różnie.

Bardzo różnie. Jest bardzo dużo, jest bardzo dużo lokalsów, bardzo dużo ludzi, który mieszkają na Malcie i bardzo dużo foreignersów, którzy mieszkają na Malcie, tak? Czyli, czyli jest, jest naprawdę no podział, podział jest powiedziałbym tak równo, tak?

Super.

Bardzo, bardzo ciekawe.

To już w tysiącach tych wolontariuszy można liczyć?

Tak, tak. No, przez te pięć, pięć lat na pewno przewinęło nam się powyżej pięciu tysięcy wolontariuszy i około ośmiuset nurków.

Super, nie? Mówisz, że kupiliście sobie łódkę?

Tak.

To jakie najbliższe zakupy? I w czym mogą nasi słuchacze pomóc?

No właśnie, ja musze przejść się do Suexa na dół haha.

Żeby szybciej zbierać, tak haha?

I porozmawiać, tak. Tak, bo mamy, była, była, no jest firma, która nam zasponsorowała dwa Suexy i no skuter zmienia całkowicie sposób, w jaki my operujemy. Bo my oprócz tych sprzątań, na których te, te Suexy też w tą i we w tę latają, to my robimy bardzo dużo sprawdzania, gdzie są na przykład sieci porzucone.

Yhm.

Więc my musimy wtedy pewien obszar pokryć, no i bez skutera jest to bardzo ciężkie, tak?

No tak. Mówisz sieci. Rozumiem, że, o ile sobie jestem w stanie wyobrazić, że wyciągniecie butelki, opony, ale sieć to chyba tak ciężko wyciągnąć, to nie wiem, to jest cięte pod wodą? Czy-

No właśnie. Nie jest-

Zwijacie to jakoś?

Nie jest to proste.

No jeszcze, mogę się w to jeszcze zaplątać w trakcie wyciągania, no nie?

Tak, tak. No tutaj jeżeli chodzi o wyciąganie sieci, no to my już wtedy nie korzystamy z randomowych… z randomowych nurków, którzy chcą po prostu pomóc, tylko mamy, mamy swój team-

Specjalizacja wyciąganie sieci.

Tak, tak. Którzy na pewno będą w stanie to zrobić, mamy, musimy też robić to pod kątem technicznym, jako nurkowie techniczni-

Yhm.

Żeby, żeby to wszystko było bezpieczne. Do takiego typowego rozpoznania używamy też rekreacyjnych nurków, ale takich bardzo zaawansowanych, tak?

Okej.

Których znamy. I wtedy oni mogą iść, mamy, mamy urządzenia GSP, które działają jak, jak SMB, które można wystrzelić spod, spod wody, zaznaczyć na górze, więc tak naprawdę w momencie, jak oni robią tylko scouting, oni nam filmują, oni nam zaznaczają pozycje, a wtedy my wysyłamy tych, tych nurków, którzy są wyspecjalizowani w tym, żeby tą sieć wyciągnąć.

Okej. I takie wyciąganie sieci jest skomplikowane, to rozumiem, ale to ci nurkowie techniczni, nie wiem, rozcinacie te sieci na dole, czy?

To bardzo mocno zależy od tego, jak ta sieć jest położona, na czym jest położona i jak głęboko.

Okej.

Bo my musimy, no niestety głębokie nurkowanie, nie ma zbyt dużo czasu na to, więc bardzo często jest tak, że na przykład mamy nurkowanie na to, żeby tylko to przygotować, a drugie już na to, żeby to wystrzelić do góry, bądź tniemy pod wodą, bądź puszczamy na przykład do góry i mamy dźwig, tak?

Dźwig, okej.

Bo ogólnie mamy też, współpracujemy z firmami, które na przykład udostępniają nam dźwig, wtedy oni przypływają. Bo wyciągaliśmy też sieci, które miały na przykład tonę, na to-

No to tak, to spore, nie?

To nie ma szansy, my mamy łódkę, która ma osiem metrów, a sieć była dwadzieścia metrów długości haha.

No tak haha.

I naprawdę była taka gruba, gruba i solidna.

Konkretna, nie?

Tak. Więc, więc to bardzo mocno zależy od tego, co mamy pod wodą.

A powiedz mi, operujecie tylko na Malcie, czy na Gozo również?

I Malta, i Gozo, i Comino, czyli cały archipelag.

Cały archipelag.

To się tak ładnie nazywa, cały archipelag Wysp Maltańskich. Ogarniamy jak najbardziej, tak. Przeskanowaliśmy Maltę bardzo mocno, bo tak naprawdę mieliśmy projekt, który zakładał sprawdzenie dwudziestu sześciu miejsc plus przez to, że już bardzo dużo działamy, wyciągnęliśmy siedemdziesiąt sześć sieci. Siedemdziesiąt sześć sieci spod wody wyciągnęliśmy. Mamy w tej chwili zaznaczonych kolejnych dwadzieścia, które, które musimy podebrać, bo już wiemy, gdzie są, więc musimy je wystrzelić i oczywiście oprócz tego znajdujemy też mnóstwo, mnóstwo innych rzeczy.

Jasne. To co, my trzymamy kciuki, żeby projekt się rozwijał, bo brzmi naprawdę fajnie.

Tak, jest-

I co, zapraszamy na Maltę przyjechać powyciągać trochę śmieci, nie?

Zapraszamy, jak najbardziej.

Dzięki. Mam nadzieję do zobaczenia na Malcie.

Dzięki.

Dzięki.