Akademicki Klub Podwodny Krab AGH jest jednym z największych i najstarszych akademickich klubów nurkowych w Polsce. Należy do niego ponad 200 aktywnych członków, którzy dzielą się wiedzą na temat nurkowania, organizują ogromne wypady nurkowe i miło spędzają czas. Czym różni się klub nurkowy od centrum nurkowego i dlaczego warto do niego należeć. Zapraszam do posłuchania.

Obejrzyj odcinek

Przeczytaj podcast

Klub Nurkowy KRAB – Historia i Cele

[0:34] Cześć wszystkich słuchaczy. Dzisiaj jestem w Krakowie, w klubie KRAB, podobno najstarszy klub nurkowy ever.
Przed kamerą i mikrofanami jest prezes Krzysiek i były prezes Damian. Cześć chłopaki. Cześć.
Hej. Takie standardowe pytanie na rozgrzewkę. Gdzie ostatnio nurkowaliście?
Tutaj ja się muszę pochwalić, znaczy mogę się pochwalić ostatnimi nurkami w Meksyku, w Cenotach.
Tydzień spędzony w kompletnie innym środowisku niż tutaj w Polsce jest dostępne i to było naprawdę niezapomniane wrażenie.
Z mojej strony troszeczkę zimniejsze wody, Bałtyk, a tym zimniejsze, że zamek w Sucharze nie do końca szczelny, więc tak, ostatnio Bałtyk i chyba gdzieś tam w międzyczasie był jeszcze Zakrzówek.
Bałtyk w sierpniu też jest zimny, więc to nie ma znaczenia.
Bałtyk jest zimny o każdej porze roku. Dokładnie tak.
No dobra, Damian, ty mnie zaprosiłeś, żebyśmy zrobili odcinek o klubie nurkowym.
Tak. Wiem, że są centra nurkowe, są bazy nurkowe, no i jeszcze do tej układanki mamy kluby nurkowe. Czym się w takim razie taki klub wyróżnia w stosunku,

Rola Klubu w Popularyzacji Nurkowania

[1:42] nie wiem, do centrów nurkowych?
Tak, no tutaj klub jako.

[1:48] Organizacja nie jest podmiotem, który skupia się na tym, żeby zarobić.
Naszym takim takim głównym celem jest po prostu popularyzowanie tej turystyki nurkowej i tak na dobrą sprawę jest to też część naszej statutowej działalności.
To już powiedzmy założyciele klubu, czy ogólnie ludzie, którzy gdzieś tam później uchwalali nasz statut, zawarli takie postulaty w nim i to jest nasz główny cel.
Początkowo było to popularyzowanie nurkowania tylko gdzieś tutaj w środowisku akademickim.
No ale teraz już tak jakby rozszerzyliśmy ten profil działalności i po prostu staramy się to popularyzować ogólnie w całym Krakowie i nie tylko.

[2:37] No i przede wszystkim ludzie w tym klubie.
My tutaj staramy się rzeczywiście tych ludzi, nawet kiedy dołączą do naszego klubu, czy ogólnie do jakiegokolwiek klubu nurkowego, bo myślę, że wszystkie kluby nurkowe mają ten sam pomysł na działalność.
Chcemy, żeby oni w tym klubie po prostu zostawali, żeby było z kim nurkować, bo jeżeli ktoś złapie bakcyla na nurkowanie, a zrobił to w takiej zwykłej szkole nurkowej, no to nie jest do końca powiedziane, że będzie miał jakichś tam partnerów.
My w klubie staramy się takich zapewnić.
A czy dużo osób jest w takim waszym klubie nurkowym? Wiesz co, Krzysiek, może ty znasz teraz aktualne statystyki?
Tak średnio co roku mamy około 200, ponad 200 aktywnych członków.
Natomiast przez te 60 lat trwania klubu tych nurków przywinęło się, można powiedzieć, że tysiące.
No więc to się zmienia. Często jest tak, że ci nurkowie przychodzą do nas w ciągu roku bardziej w sezonie.
Natomiast tak średnio to jest około 200-300 osób rocznie, którzy przychodzą do nas, zapłacą składkę członkowską i mogą się nazywać aktywnymi członkami klubu.
A można płacić składkę członkowską i przyjeżdżać?
Można, natomiast.

[4:01] To się zdarza rzadko. Mamy takie osoby, które chcą nas wspomóc po prostu, bo czują się związani z klubem i płacą składkę co roku jako nawet jedni z pierwszych po prostu dla zasady.

[4:17] To jest bardzo fajne, że ci ludzie mimo tego, że gdzieś tam zakończyli albo przerwali tą przygodę z nurkowaniem, to dalej czują się krabami i chcą nas wesprzeć w tym działaniu.
Wiesz, tak pytam, bo jestem z Łodzi, jakbym miał przyjeżdżać do Was na spotkania, to trochę daleko, ale składkę płacić można.
Nie ma problemu, zawsze możemy Cię zgarnąć po drodze, na przykład jak będziemy jechać do Konina na jakieś nurkowania i wtedy Ci się składka członkowska przyda. O, widzisz.
No właśnie, co robicie w takim razie w takim klubie poza siedzeniem w ciekawym miejscu, w piwnicy, jak to w klubach bywa, nie?
I zbieraniem składki, co tutaj się dzieje? No, my jako zarząd staramy się ludziom zapewnić rozrywkę w klubie.
Nie tylko przez organizowanie różnego rodzaju wyjazdów nurkowych tutaj w kraju, czy też za granicą.
W zeszłym tygodniu grupa 12 krabów wróciła z wyjazdu do Safagi w Egipcie.

[5:15] Natomiast oprócz nurkowania, jak to kiedyś ktoś powiedział, nie samym nurkowaniem człowiek żyje, Też staramy się tutaj integrować ludzi poprzez wszelkiego rodzaju jakieś imprezy, imprezy tematyczne, na przykład impreza karnawałowa, która też się odbyła w tym roku, tak żeby ci ludzie mogli się zobaczyć nie tylko ubrani od góry do dołu w neopren, tylko żeby byli w stanie się poznać, porozmawiać, no i też żeby te więzi międzyludzkie się w ten sposób mogły zacieśnić.
No właśnie, klub nurkowy bez ludzi nie jest klubem, a to jest najstarszy klub, czy jeden z najstarszych?
Jeden z najstarszych. Myślę, że się mieścimy w top 3, natomiast o dokładne wyliczenia trzeba by się było zapytać pewnie osoby, osoby, które gdzieś tam zakładały ten klub albo które pamiętają te czasy właśnie, jak ten klub powstawał.
A ile lat to już w takim razie taki klub?
Chciałem tutaj uzupełnić tylko, że rościmy sobie prawo do bycia najstarszym klubem w Polsce, ale takie samo prawo rości sobie Skorpenna czy Tryton, więc tutaj myślę też, że po tak wielu latach te wszystkie fakty łatwo gdzieś tam przyinaczyć, przekręcić.

[6:33] Więc możemy wspólnie uznać, że to są trzy najstarsze kluby w Polsce,

Działalność Społeczna i Ekologiczna Klubu

[6:38] przynajmniej te, które my znamy i trzymajmy się tego.
Natomiast chciałbym jeszcze tutaj jedną rzecz uzupełnić odnośnie wyjazdów, o których Krzysiek wspominał.

[6:49] Jedna rzecz, która odróżnia kluby od takich, raczej powiedziałbym, komercyjnie działających, podmiotów. No w klubie, jeżeli już chciałbyś zanurkować i to powiedzmy najprostszy przykład wyjazdu gdzieś tutaj na koparki, Krzysiek wspominał o koninie.

[7:08] Chcesz z nami jechać? Spoko, pakuj się, jedziemy.
Nic więcej od ciebie nie potrzebujemy. Potrzebujesz sprzętu?
Wypożyczymy ci ten sprzęt.
Potrzebujesz przewodnika? Jasny przewodnik będzie.

[7:20] To nie jest tak, że musisz zapłacić za przewodnika czy cokolwiek.
My w klubie przewodników mamy wielu, każdy z nich ten akwen, na który jedziemy zna i tutaj cała zabawa polega na tym, żeby taki przewodnik zorganizował nowym klubowiczom fajne nurkowanie, bo jeszcze kilka lat temu, teraz to troszeczkę przystopowało, zwłaszcza po COVID-zie, mieliśmy takich nowych klubowiczów, dajmy na to rocznie około 80 takich P1.
I powiedzmy masz już kurs, idziesz na Zakrzówek, jedziesz na Koparki i co dalej?
Nie wejdziesz do wody i po prostu nie zrobisz sobie świetnego nurkowania.
I tutaj pojawia się ta idea klubu, gdzie mamy akcję klubową, jedziemy tam wszyscy i takie akcje były z reguły organizowane.
To były na przykład 40-osobowe wyjazdy, gdzie braliśmy przewodników, którzy właśnie tym świeżakom organizowali fajne nurkowanie i to właśnie było takie, no czuć było to, powiedzmy, że to jest ta idea działania klubu, a już o grillu i innych takich rzeczach nie wspominam.
Ja pamiętam początki swojego nurkowania, kiedy z kumplem po właśnie OWD poszliśmy do wody, weszliśmy i co dalej?
Co tu zobaczyć? Zawsze był jakiś instruktor, który nas poprowadził, a teraz nie wiadomo.
Ale to wspomniałeś, że P1, czyli rozumiem, że klub wywodzi się gdzieś tam w połączeniu z Cmasem i tak dalej?

[8:48] Tak, my tutaj jesteśmy zrzeszeni pod Komisję Działalności Podwodnej, która działa z ramienia PTTK, no i jakby federacja i cały program szkoleniowy, który w klubie jakby przestrzegamy, to jest właśnie CMAS.

[9:05] Natomiast zdarzają się osoby, które przychodzą do nas z innymi certyfikatami, też nie ma z tym problemu, przyjmujemy każdą osobę i te osoby nawet nie muszą robić kursu u nas, mogą dalej zostawać w swoich federacjach, nurkować z nami, my nie mamy też z tym żadnego problemu.
A czy w takim klubie też można, nie wiem, uczyć się kolejnych leweli nurkowania umiejętności?
Tak, u nas w klubie tak naprawdę uczymy od samych podstaw, czyli od tego pierwszego naszego kursu P1, przez wszelkie możliwe kursy specjalistyczne i techniczne, które gdzieś tam w tej ścieżce cmasowej są, łącznie z P3.

[9:48] No a też mamy na tyle, że tak powiem, znajomości w KDP, że byliśmy nawet w stanie, że tak powiem, we współpracy z komisją zorganizować taki kurs centralny na stopień M1, czyli instruktora i w zeszłym roku 6 osób od nas z klubu takiego instruktora zrobiło, więc tutaj oferujemy, że tak powiem, pełny wachlarz możliwości.
Jeżeli ktoś chce, to może tak naprawdę od zera uczyć się i nurkować z nami aż po stopieniu instruktorskim.
Czyli żeby należeć do klubu nie trzeba być nurkiem, można zacząć przygodę z wami de facto. Tak, tak.
My robimy takie rekrutacje, gdzie przychodzą ludzie, którzy nigdy nie mieli styczności z nurkowaniem, no i my się nimi opiekujemy przez ten początek kariery, czyli jakaś teoria, wykłady, później kurs P1, no i później właśnie chcemy też, żeby ci ludzie dalej się z nami rozwijali.
Chcę wrócić troszeczkę do pewnej historii, bo klub mieści się przy AGH-u, tak?

Historia i Powiązania Klubu z AGH

[10:58] Czy na początku to był pewnie klub, nie wiem, założony przez studencki i studencki klub?
Możecie coś powiedzieć o historii powstania klubu? Tak, klub od zawsze był przy AGH.

[11:10] Założony został tutaj jako klub przyuczelniany. Od początku zajmował się nurkowaniem.
Zresztą wszystkie z tych klubów, o których już tutaj wspominaliśmy, ciągle są klubami.
Na pewno Skorpena jest dalej klubem przyuczelnianym. więc zawsze był związany z AGH jedynie siedziba klubu zmieniała się wielokrotnie natomiast, poza jakimś tam chyba krótkim okresem była zawsze na terenie albo przynajmniej związana w jakiś sposób z AGH-em.
Poprzednio klub mieścił się na przykład w piwnicy akademików.
Teraz dostaliśmy taki świetny budynek, jak jesteśmy dzisiaj.
Natomiast już teraz wiemy, że będziemy go opuszczać być może pod koniec tego roku, być może na początku przyszłego.
Także zawsze gdzieś tutaj klub był był związany z AGH-em, od AGH-u otrzymujemy jakąś tam pomoc.

[12:11] Więc bardzo cieszymy się z tego, że tak to wygląda, bo dzięki temu możemy jednak zachować, dotrzeć do większej ilości osób, mówię tutaj o tych studentach, no i nie działamy właśnie jak jakieś komercyjne centrum nurkowe, tylko na pewne rzeczy możemy sobie pozwolić, przynajmniej z naszej perspektywy, bezkosztowo.
A czy studenci w ogóle są jeszcze zainteresowani nurkowaniem?
Z perspektywy czasu, czy widzicie, że młode osoby są chętne na takie aktywności, czy jednak jak to wszyscy myślą tylko komputer i nic więcej?
Wiesz co, wydaje mi się, że ja byłem prezesem w takim momencie, kiedy nastąpiło pewne tąpnięcie, przynajmniej w Krabie.
Będę oczywiście mówił tutaj z perspektywy klubu naszego, ale z tego co wiem ogólnie, to się tyczą przynajmniej całego tego krakowskiego środowiska nurkowego.
Po COVID-zie rzeczywiście nastąpiło ogromny spadek zainteresowania ogólnie aktywnością.
Wraca to powoli do normy.

[13:20] Natomiast inna sprawa też jest taka, że ludzie naprawdę mają wiele możliwości w tym momencie i nurkowanie często jest tylko jednym elementem, który odhaczasz sobie na liście, bo dzisiaj okej, zanurkuję, ale jutro skoczę ze spadochronem i tak dalej.
Kiedyś było tak, że rzeczywiście jak ktoś złapał tą zajawkę na nurkowanie, no to już trzymał się tego i do kraba trzeba było robić selekcję, odrzucać ludzi, którzy powiedzmy, mówię tutaj o jakichś latach dziewięćdziesiątych, może osiemdziesiątych, jak dobrze pamiętam z opowieści, gdzie jednak trzeba było wykazać się pewną.

[14:00] Fizycznością i tężyzną fizyczną, żeby nurkować, bo to nie było tak łatwe jak teraz.
No więc trzeba było rzeczywiście zrobić jakiś nabór i odrzucić ludzi, którzy troszeczkę mniej do tego pasowali.
A teraz jest z kolei w drugą stronę.
Możliwości są, baza sprzętowa, którą mam nadzieję widziałeś, jest spora, jest naprawdę spora.
I tutaj po prostu potrzeba ludzi, którzy mogliby z niej korzystać.
Wiem, że jednym z moich gości odcinków był Piotr Stós, który też jak dobrze rozumiem był krabowiczem.
Tak, Piotrek też wywodzi się z naszego klubu.

[14:39] Wiemy, że działał też dość prężnie, nawet właśnie jako szef szkolenia.
Natomiast w pewnym momencie jakby obrał swoją ścieżkę rozwoju, co nie zerwało tych kontaktów, bo jakby dalej współpracujemy z Piotrkiem i staramy się przynajmniej co roku tam organizować wyjazdy do niego do bazy.

[15:09] Zawsze jesteśmy u niego mile widziani i ta współpraca się, powiedziałbym, że kwitnie dalej.
No potwierdzam, bo ostatnio właśnie w ostatnim odcinku Piotrek też wspominał właśnie o krabach, Także w ogóle bardzo miło.
Czyli można powiedzieć, że klub wychowuje naprawdę fajnych nurków tak naprawdę.
Tak, mamy sporo takich przykładów osób, które właśnie zaczynały tą swoją podwodną przygodę w klubie, a później właśnie stwierdzali, że chcą na przykład zamienić to hobby, którym jest nurkowanie w sposób na życie i w sposób na zarabianie.

Planowanie Przyszłości Klubu

[15:45] No właśnie Piotr Stós jest jednym z takich przykładów, a tych przykładów jest też więcej Jakie w ogóle macie jako klub plany na przyszłość?
To się mnie zastanawia, czy nie czujecie oddechu na przykład takiego, że szkoły nurkowe, centra nurkowe, robi się tego tak dużo, że prędzej czy później być może kluby przestaną mieć rację bytu?
To znaczy tutaj moim zdaniem nie mamy się za bardzo bać o to że klub całkiem przestanie istnieć bo szkolenia w klubie to jest jedna rzecz natomiast właśnie ci ludzie i te możliwości, nurkowań w większej grupie.

[16:22] Zawiązywanie jakichś przyjaźni które czasami są też na całe życie myślę, że to nas wyróżnia bo jednak komercyjne bazy działają trochę inaczej tego zrzeszania ludzi to nie jest ich priorytet.

[16:38] Więc tutaj moim zdaniem nie ma się co martwić że klub całkiem przestanie istnieć, może być tak, że właśnie będzie mniej tych kursów mniej chętnych, ale, Myślę, że prędzej czy później osoby, które zrobią kurs gdzieś w jakiejś bazie komercyjnej, nawet na całym świecie, to finalnie, jeżeli będą z okolic Krakowa i będą chciały dalej nurkować, to trafią do nas.
Bo jesteśmy chyba jednym z niewielu takich przykładów w Krakowie, gdzie faktycznie można przyjść i napisać nawet dwa dni wcześniej, że hej, chcę jechać w sobotę zanurkować, czy znajdzie się partner.
No i nagle się okazuje, że z jednej osoby rodzi się akcja klubowa na 20 osób.
To mnie przekonuje, bo znam ten problem ode mnie z łódzkiego środowiska, gdzie czasem naprawdę szukamy osób, z którymi można zanurkować.
Jak mówisz, że tu się 20 osób znajduje, to chyba ja sam będę należał zaraz do klubu, mimo że nie jestem z waszego miasta.
Zapraszamy. Mamy klubowiczów z Kielc, mamy klubowiczów z Gdańska, którzy właśnie jeżdżą tylko na zorganizowane akcje, bo wiadomo jednak taki wypad na koparki czy na zakrzówek kiedyś, to są takie inicjatywy bardziej lokalne.

[18:02] Krzysiek też wspomniał o tym, że nie boimy się tutaj oddechu na plecach no bo w sumie żadnego nie czujemy tak naprawdę, nie rywalizujemy z takimi centrami nurkowymi bo to nie jest nasza idea i rzeczywiście ci ludzie, którzy chcą nurkować zawsze gdzieś tam będą, no a my jako klub tutaj, po prostu staramy się zapewnić im, możliwość nurkowania razem z nami bo ja wiem, że to brzmi mi troszeczkę patetycznie i tak bardzo oklepanie, ale klub tworzą ludzie, ale to jest najbanalniejsza na świecie prawda, która tutaj sprawdza się w stu procentach.
Czy tak sobie wyobrażam przesiadówki do późna wieczorem przy piwku i rozmową o nurkowaniu? Tak i nie tylko. I nie tylko o nurkowaniu i nie tylko przy piwku.
No dobra, robicie też, mówicie jakieś wyjazdy, różne akcje, nie wiem, być może akcje sprzątania dna jezior i tak dalej.
Możecie się pochwalić jakimiś takimi ciekawymi wyjazdami, które zorganizowaliście jako klub na przykład?
To ja myślę, że możemy się pochwalić naszym największym wyjazdem, który odbywa się co roku od 2014, pomijając ten okres COVID-a.

[19:12] Jest to obóz szkoleniowy, który odbywa się na włoskiej wyspie Elba, i to jest naprawdę potężne przedsięwzięcie z naszej strony, bo przed COVID-em na taki obóz jeździło 100-120 osób. 120 osób? Tak.
Dwa autokary wypełnione ludźmi, do tego część osób dojeżdżających gdzieś tam własnym transportem.
No i my nastawiamy ten wyjazd na stricte szkolenie, więc to jest idealne miejsce, żeby właśnie albo zacząć nurkowanie w postaci kursu P1, albo też rozwinąć się nurkowo, zwłaszcza jeżeli chodzi o te wyższe stopnie typu P2, P3, czyli te zakresy głębokości muszą być znacznie większe, a tutaj w okolicach Krakowa nie mamy za bardzo możliwości złapania 40 metrów, więc tam jest idealne miejsce, jest ciepło, woda jest przejrzysta, nie trzeba się bać o to, że kursant zgubi się gdzieś pod wodą, bo odpłynie za daleko od instruktora.

[20:24] Więc tam są idealne warunki do szkolenia. My też mamy tam dobre miejsce, gdzie na 11 dni przejmujemy cały ośrodek taki z domkami, ośrodek z miejscami kempingowymi.
I tak naprawdę my tam jesteśmy sami.

[20:45] Mamy dostęp do własnej plaży, mamy miejsce, gdzie rozkłada się cały nasz magazyn, bo to też jest jeszcze inna kwestia, że cały sprzęt, który mamy w klubie, on wyjeżdża z nami na ten wyjazd. Dużo takiego sprzętu zabieracie?
W zeszłym roku to była ciężarówka, która była zapakowana łącznie, a masa to było 10 ton sprzętu.
No to fakt, nie jesteście konkurencją dla typowego centrum ruchowego.
Myślę, że nikt w Polsce nie organizuje takich wyjazdów, natomiast my się możemy nimi pochwalić i w tym roku też taki wyjazd jest planowany.
Już znamy daty, rozpoczęły się wstępne zapisy. I kiedy taki wyjazd najbliższy?
Wyjazd z Krakowa jest w 29.

[21:37] To jest środa, zaraz przed Bożym Ciałem, wyjeżdżamy tutaj z Krakowa w godzinach popołudniowych i wracamy po 10 dniach.
Tak samo tutaj transport załatwiamy my sprzęt załatwiamy my więc nic tylko jechać powiedziałeś 10 ton sprzętu rozumiem to są butle tak butle butle, balast silniki, pontony silniki, pontony nawet tak, dwie sprężarki, więc jedzie wszystko tutaj czyli generalnie klub nurkowy przenosi się na Elbę Tak, gdyby ktoś się w tym okresie włamał do klubu, to jedyne co mógłby to ewentualnie odmalować ściany i tyle.
Z biura jedzie nawet drukarka i długopisy, więc naprawdę wszystko.
No tak, 120 osób to naprawdę taka mniejsza akcja nurkowa.

Akcje Sprzątania i Ekologiczne

[22:36] Jakie jeszcze ciekawe może akcje robić jako klubowicze?
Tutaj wspomniałeś o sprzątaniu. Pierwsze, co przyszło mi do głowy w sesz, to chyba było w zeszłym roku.
Wysprzątaliśmy balaton nad Trzebinią, była zorganizowana akcja nurkowa.

[22:54] Planowaliśmy sprzątanie Zakrzówka też w tym roku, Ale co z tych pomostów?
Chcecie je pozdejmować?
Chciałbym, naprawdę, bo tutaj tak jakby nie będę może wyrażał swojego prywatnego zdania na temat tego, co się dzieje na Zakrzówku.
Natomiast tak, to nie jest tajemnica, że Zakrzówek jest dość zabrudzony.
Natomiast zgłoszenie się do akcji sprzątania Zakrzówka napotyka ogromny opór.

[23:25] Mimo, że chcecie to zrobić za darmo i tak dalej. Tak, i to napotyka opór w postaci wniosków formalnych, pewnych ograniczeń czasowych, osobowych i tak dalej.
Mimo, że tak jakby cała ta idea jest bardzo słuszna, no to tutaj mam takie wrażenie, jakby to było zrobione tak, że wszystko byleby tam nie zanurkować.
Czyli prościej jest zaśmiecić zakrzówek niż go posprzątać. Może ktoś kiedyś go posprząta, ale będzie go to kosztowało jeszcze dużo formalnych zabiegów, żeby się tam dostać oficjalnie i za zgodą podmiotów odpowiedzialnych.
Natomiast w planie mamy sprzątanie innego zbiornika, nie będę mówił jakiego, jest to związane ściśle z obchodami naszego jubileuszu, więc to w ciągu kilku miesięcy się okaże, ale tak bardzo chcielibyśmy jednak…

[24:23] Tutaj wziąć udział w takich inicjatywach środowiskowych czy ekologicznych.
Myśleliśmy o koparkach, ale koparki nie są z kolei jakimś akwenem bardzo zaśmieconym, ze względu na to, że jest to typowo nurkowa baza i każdy wie,

Edukacyjne Wykłady i Warsztaty

[24:38] jak tam się obchodzić z tym brzegiem.
Czy poza takimi akcjami typu wspólne nurkowania, wyjazdy po 120 osób, jakieś w klubie wykłady, prezentacje, prelekcje ciekawych osób też się odbywają?
Są plany, żeby takie wykłady były w ramach obchodów jubileuszu 60-lecia.
Były na 50-lecie. To wtedy, ja pamiętam, że były wykłady tutaj na AGH.
Szczerze mówiąc, nie pamiętam gości, którzy wtedy byli. Wiem, że był Krzysiek Starnowski.

[25:16] Chyba był. Chyba była prelekcja prowadzona przez Krzysztofa Starnawskiego, też tutaj dla KRABA.
Natomiast listy gości, którzy mieliby to zrobić jeszcze w tym roku, konkretnie nie mamy doprecyzowanej, więc też nie mogę powiedzieć.
Natomiast to wszystko wiązałoby się z obchodami sześćdziesięciolecia.
Natomiast jeśli chodzi o wykłady, to do tej pory my w klubie organizowaliśmy różnego rodzaju zajęcia teoretyczne związane z nurkowaniem i one tak jakby były otwarte.
Nie musiałeś być członkiem klubu, żeby do takich warsztatów przystąpić.
I to były warsztaty związane, dajmy na to z pomocą, pierwszą pomocą, to były warsztaty związane, te akurat cieszyły się całkiem sporym zainteresowaniem z węzłami, które można używać w nurkowaniu.
Nie wiedziałem, że będzie aż takie zainteresowanie.

[26:14] Przyszli żeglarze pewnie. Tak, bo to właśnie też typowo takie żeglarskie i wspinaczkowe węzły, więc mamy ludzi w klubie polimatów prawdziwych, którzy są jednocześnie żeglarzami, wspinaczami i nurkami, więc…

[26:30] Oni mogli się w czymś takim odnaleźć, natomiast jeszcze wcześniej, kiedy mieliśmy całkiem spore nabory nowych osób do klubu, my przeprowadzaliśmy wykłady teoretyczne, takie, które powiedzmy każdy instruktor robi na kursach nurkowych.
My przeprowadzaliśmy takie wykłady teoretyczne w salach wykładowych na AGH-u, czy tam wykładowych, czy ćwiczeniowych, no bo wtedy jednak tych osób było sporo.
No a my tutaj w krabie tak wymyśliliśmy sobie, że przede wszystkim chcielibyśmy zrobić dobrych nurków.
Ludzi, którzy nie baliby się nurkować sami ze sobą i którzy tak naprawdę wiedzą o co chodzi, no bo tutaj to też taki troszeczkę slogan, ale ważne, żeby było bezpiecznie.
Jakbym został takim krabowiczem, to z punktu widzenia jak to wygląda, jak wygląda dostęp do klubu?
Ja mogę sobie tutaj przyjść, nie wiem, sam poserwisować sprzęt, posiedzieć z kimś, bo tu ktoś zawsze jest, czy raczej jak to w ogóle wygląda z strony praktycznej, bycie członkiem takiego klubu nurkowego?
Jeżeli ktoś jest członkiem naszego klubu, to jest zawsze mile widziany, żeby wpaść tutaj w godzinach klubowych, czyli w poniedziałki, środy i w piątki, między godziną 18 a 20 w sezonie do 21.

[27:47] Zawsze ktoś tu z zarządu jest, zawsze jest ktoś z magazynu, więc my bardzo zapraszamy ludzi, żeby właśnie wpadali.
Jest lodówka, która często jest wypełniona po brzegi.
Można się poczęstować, można z nami posiedzieć, pogadać, pośmiać się.
Bywały takie sytuacje, że np. taka piątkowa, spontaniczna wpadówa do klubu kończyła się w sobotę nad ranem, bo ludzie się po prostu zasiedzieli. Na zakrzówku.
Też były takie sytuacje, że później ludzie w drodze do domu gdzieś potrafili zabłądzić.
Natomiast tutaj jeżeli chodzi o te kwestie, o które pytałeś, to dostęp do serwisowania sprzętu to zostawiamy naszemu prezesowi do spraw technicznych, Tomkowi, który ma duże doświadczenie i dużą wiedzę w tym temacie i on się zajmuje serwisem całego naszego sprzętu.
Ale też na przykład Tomek.

Serwis i Naprawy Sprzętu Nurkowego

[28:56] Lubi się dzielić tą wiedzą i organizuje w tym okresie zimowym gdzie nie da się zanurkować znaczy da się, ale nie każdy lubi morsowanie więc on organizuje wtedy warsztaty z takich drobnych napraw sprzętu że jeżeli komuś wystąpi jakaś prosta awaria z automatem, ze skrzydłem no to pokazuje jak takie drobne usterki gdzieś tam szybko nawet na akwenie nurkowym można naprawić.
I tym się różniczy od centrum nurkowego, które by wcisnęło od razu komercyjnie serwis albo nowy automat.
Tak, a często to są takie sytuacje, że spadnie jakiś o-ring z pierwszego stopnia albo nie wiem, wpadnie jakiś kamyczek do puszki drugiego stopnia i to wystarczy odkręcić dęko od puszki i to wytrzepać.
No tak jak mówię, tutaj my też przekazujemy taką wiedzę ludziom, żeby nie musieli od razu biec do bazy i wypożyczać drugiego automatu, tylko mogli sobie z takimi drobnymi rzeczami poradzić sami.
Mówiliście, że dużo też pewnie specjalistów jest w klubie, więc rozumiem, jak ktoś jest świeżakiem, to może naprawdę ogromną wiedzę czerpać na temat sprzętu nurkowego, jego kariery.
Poradzicie mu, w którym kierunku iść, a nie tak właśnie, jak ja sobie wyobrażam, niektórych centrach nurkowych, że musisz iść tu, bo na tym mamy najlepszą marżę.

[30:24] Tak, tutaj przede wszystkim jeżeli chodzi o sam sprzęt, to mamy tę bazę sprzętową na tyle dużą, że ktoś może sobie najpierw wypróbować dane rozwiązania u nas, zamiast od razu iść do sklepu i kupować coś, co poleci mu sprzedawca.

[30:43] Jeżeli ktoś chce zacząć pływać w zestawie sidemontowym, mamy dwa rodzaje uprzęży sidemontowych, które można sobie przetestować.
Mamy instruktorów, którzy szkolą i w ogóle są zakochani w konfiguracji sidemontowej i dla nich pomoc kursantowi w dokonfigurowaniu całej uprzęży i całego zestawu, a kto kiedyś to robił to wie, że to nie jest proste, no to oni to robią jakby z takim namaszczeniem i naprawdę widać, że to jest coś, co kochają.

[31:21] Więc tutaj można czerpać duże doświadczenie i dużą wiedzę od tych instruktorów, którzy już swoje doświadczenie mają i swoje przeżyli.

Jubileusz 60-lecia Klubu

[31:35] 60 lat klubu, niedługo, duża impreza.
Mam nadzieję, że dobijemy do setki w takim razie. My też na to liczymy.
Także ja zachęcam wszystkich, żeby zainteresowali się klubem.
Gdzie w ogóle można was znaleźć w internecie? No bo dzisiaj to internet to główny medium tak naprawdę.
Jakby ktoś chciał do was dołączyć, to jak najlepiej się skontaktować.
Czy to tak jak w starych klubach wysłać list polecony, czy jednak cyfrowo można się odezwać? Listy też odbieramy.
Tak, tylko z listami jest ten problem, że często listonosz tutaj nie może trafić do nas i zostawia listy na portierni w którymś z budynku AG.
Giechu, także czasami jest też wyzwaniem, żeby całą tą korespondencję odebrać.
To może macie więcej członków, tylko jeszcze listów nie odebraliście.
Jest też taka możliwość.

Kontakty i Informacje o Klubie KRAB

[32:21] Natomiast najprościej chyba się z nami skontaktować i też jakby czerpać takie bieżące informacje o klubie z Facebooka.
Mamy nasz fanpage akp.gh, na którym.

[32:36] Wrzucamy na bieżąco jakieś wiadomości, co się w klubie dzieje, jaki był wyjazd, kto gdzie nurkował, więc tam mamy takie aktualności, powiedziałbym, prowadzone.
Też najprościej do nas napisać przez Facebooka, bo jednak to najszybciej dociera.
My też takie krótkie wiadomości jesteśmy w stanie wysłać nawet w ciągu dnia.

[33:03] Oczywiście droga mailowa też jest dostępna, z tym, że mailowo jakby odpisujemy już gdzieś tam po godzinach pracy, żeby można było na spokojnie usiąść i na te kilkanaście maili, które przyjdą odpisać.
Tu mam nadzieję, że po odcinku przyjdzie kolejne kilkanaście maili i wiadomości i zachęcam słuchaczy do zapoznania się z klubem KRAB i dołączeniem do tej fajnej ekipy i żeby w następnym może roku nie pojechał 120, a 150 osób.
Bardzo byśmy chcieli i wszystkich zapraszamy, nie tylko świeżych, ale też nurków, którzy już mają swoje doświadczenie i swoje stopnie nurkowe do dołączenia do naszego klubu.
To co super chłopaki, dziękuję i co? Do usłyszenia, do zobaczenia gdzieś w okolicy Konina mam nadzieję. My też dziękujemy i też mamy nadzieję, że gdzieś na jakimś akwenie nurkowym jeszcze się przetniemy.
Być może w Chorwacji i u Stósa. Bardzo możliwe.
Pozdrawiamy również Piotrka. Cześć.