Czym oddycha nurek? Oto jest pytanie! W telewizji powiedzą, że jest to napewno tlen. Na podstawowym kursie dowiesz się, że to jednak jest powietrze. Ale czy są jeszcze jakieś inne gazy, które są wykorzystywane w nurkowaniu? O mieszaninach oddechowych, procesie ich nabijania, mieszania oraz oczyszczania porozmawiałem z Wojciechem Czechowskim – instruktorem, blenderem oraz konstruktorem.

Obejrzyj odcinek

Przeczytaj podcast

[0:36] Cześć Wojtku. Cześć Kamil. Cześć. Powiedz mi, gdzie ostatnio nurkowałeś?

[0:41] Ostatnio nurkowałem w Egipcie podczas safari nurkowego wrakowego. Pięknie. Fajnie było.

A tutaj, gdzieś w okolicach Wrocławia? W okolicach Wrocławia to oczywiście piast w Opolu, Zimnik.

Czasem trochę dalej się wybieram do Honoratki, do jakiejś kamieniołomów w Niemczech.

Czyli najbliższe okolice to Opole, tak? Tak, bardzo przyjazne miasto dla nas.

No właśnie, super. Też mi się podoba Kamionka, bo tam właśnie ostatnio znajomy, pozdrawiam w ogóle, wrzucił mi zdjęcia, znaczy filmy, że spotkał tam meduzy.

Wielokrotnie tam nurkowałem, słyszałem o tych meduzach, pojawiają się okresowo na bardzo krótki czas, ale sam nigdy nie widziałem.

Słuchaj Wojtku, przyjechałem do Ciebie, żeby nagrać odcinek o tym, czym oddycha nurek, bo jesteś taką gdzieś w mojej głowie legendą mieszania gazów, napisałeś o tym książkę, zajmujesz się tymi rzeczami związanymi z przygotowaniem mieszanek gazowych dla nurków, a wokół tego jest sporo mitów.

Gdzieś tam w telewizji słyszymy, że nurkowie oddychają tlenem, widzimy te butle z napisem Oxygen, nie wiem, w niektórych filmach sensacyjnych one wybuchają jeszcze po strzale.

No i zacząłbym od takiego prostego pytania, czym oddycha nurek?

Nurek oddycha gazem, a tym gazem najczęściej jest sprężone powietrze.

Co prawda, sprężone powietrze to nie jest idealny gaz do nurkowania i w niektórych częściach świata zresztą bardzo słusznie używa się nitroksów.

[2:09] Do takich podstawowych nurkowań rekreacyjnych. Ale tak, w naszej szerokości geograficznej, my tutaj w Polsce, w znakomitej większości nurkujemy na sprężonym powietrzu.

Czyli to jest takie zwykłe, najzwyklejsze powietrze, które tutaj nas otacza. Zwykle.

Zabieramy z atmosfery, sprężamy i wrzucamy do butli. No właśnie, a czy…

Czasem używa się sformułowania czynnik oddechowy, mieszanina oddechowa, czy to jest generalnie to samo?

W pewnym sensie tak, powietrze jest czynnikiem oddechowym, jest naturalną mieszaniną oddechową, ale tak jak mówię, do nurkowania fajnie by było używać gazów, które do tego z jakichś powodów nadają się lepiej niż powietrze.

Do tego pewnie dojdziemy.

Sprężanie powietrza do butli i jakość powietrza

[2:59] Sprężamy powietrze do butli za pomocą sprężarki i teraz pytanie, czy tu jest jakaś wyższa matematyka, czy po prostu wystarczy sprężyć powietrze sprężarką, którą w airsoft gunach się używa i też można sobie nabić takiego powietrza, czy jednak jakość tego powietrza, coś trzeba z nim zrobić, żeby ona dobrze służyła nurkowi? Sprawa skomplikowana nie jest.

Wkłupuje się sprężarkę, podłącza do prądu, albo nalewa paliwa do zbiornika, jeśli jest silnik spalinowy.

Mocuje czerpnię, czyli to miejsce, które zasysa powietrze z atmosfery w odpowiedni sposób.

Włącza się sprężarkę i spręża. Oczywiście, zgodnie z polskim prawem, należy mieć do tego odpowiednie kwalifikacje, potwierdzone przez Urząd Dozoru Technicznego. ale to żadne rocket science, łatwo to zrobić.

Bardzo istotną rzeczą jest dbać o dobry stan techniczny tej sprężarki, a przede wszystkim dobry stan techniczny filtrów.

[3:59] Mówisz o filtrach w sprężarce pewnie? Mówię o filtrach w sprężarce.

Bo rozumiem, jeżeli byśmy mieli, nie wiem, centrum nurkowe i sprężarkę gdzieś tam w puszczy, to nabijemy bardzo fajnego leśnego powietrza do butli, a jak nabijamy w centrum miasta, to bez tych filtrów możemy nabić nurkom i smogu trochę. Nie.

Może cię zaskoczy, ale nie. Skład powietrza, czy w centrum dżungli, czy w centrum miasta o dużym natężeniu ruchu kołowego jest bardzo podobny.

Oczywiście w centrum miasta występują jakieś tam szkodliwe substancje, ale w niewielkich ilościach.

Z punktu widzenia nurka największym zanieczyszczeniem powietrza oddechowego, czynnika oddechowego jest wilgoć i przede wszystkim dbamy o to, żeby tą wilgoć z powietrza usunąć.

[4:49] Dodatkowo sprężarka podobna troszkę w budowie do silnika spalinowego, gdzie tłoki są smarowane olejem.

Niestety wprowadza do powietrza oddechowego pary oleju albo jakieś aerozole i je też trzeba odfiltrować.

Ok, czyli to zupełnie inaczej niż sobie do tej pory wyobrażałem, że my musimy odfiltrować jakiś smog z centrum miasta.

Którymi niefajnie będzie się oddychać, a tu mówisz o wilgoci i tym co może wyprodukować przypadkowo właśnie nam sprężarka, typu te pary z oleju. Dokładnie tak.

No tak, ja nie wyobrażam sobie oddychać teraz jakimś smarem, a w czym przeszkadza ta wilgoć, bo ja pamiętam, że pierwsze nurkowania kończyło się tym, że strasznie było mi sucho w ustach i tej wilgoci brakowało.

[5:36] Generalnie powietrze sprężone zawiera tej wilgoci bardzo mało i bez względu na to czy filtracja była dobra czy nie, powietrze zawsze będzie wysuszało nurka.

Natomiast jeśli tej wilgoci jest troszkę za dużo, troszkę to są kropelki w całej butli, to się okazuje, że powstające mikrokryształki lodu mogą osadzić się na grzybków, szczególnie w pierwszym stopniu automatu.

I przeszkodzić w jego zamknięciu.

Wtedy następuje taki niekontrolowany przepływ powietrza przez automat.

Automat się po prostu wzbudza i w krótkim czasie możemy stracić cały gaz.

Poza tym bardzo niewygodnie się z takiego oddycha.

No tak i skończyć wcześniej nurkowanie. Tak, albo wręcz szybko awaryjnie się wynurzać, bo czasu mamy niewiele.

Ok, a czy ta wilgoć, którą nie odfiltrujemy, może powodować osadzanie się rdzy w środku butli, czy ona też powoduje korozję, czy raczej to już jest pomijalne? Zdecydowanie tak.

Wilgoć w butli, czasem podczas serwisu butli, stwierdzam, że jest ze 100-150 ml wody.

Całkiem sporo. Całkiem sporo, naprawdę. I taka woda oczywiście może powodować korozję. Napisy stworzone przez społeczność Amara.org, Korozję butli stalowych, aluminiowych zresztą też, ale trochę mniej groźną.

[7:01] Okej, to teraz rozumiem w takim razie, czym jest ten zrzut kondensatu ze sprężarki, to jest właśnie pozbycie się tego powietrza, znaczy tej wody, którą gdzieś tam w trakcie sprężania się wyciągnęło?

Oczyszczanie powietrza za pomocą filtrów adsorpcyjnych

[7:12] To jest pierwszy stopień pozbycia się tej wody, ale to jeszcze troszkę za mało, to znaczy jeszcze trzeba tą wilgoć odfiltrować na filtrach adsorpcyjnych.

Ok, i te filtry często trzeba wymieniać? Jak to w ogóle wygląda?

[7:28] No właśnie, trzeba wymieniać odpowiednio często w zależności od wielkości tego filtra, w zależności od temperatury zewnętrznej, a więc temperatury filtra, bo w zależności od temperatury wilgoci w sprężonym powietrzu zostaje mniej lub więcej.

A powiedz mi, czy jako taki, nie wiem, nurek, OWD, idę wypożyczyć sobie do centrum nurkowego butlę, bo jadę nurkować, czy jestem w stanie jakoś sprawdzić, czy to powietrze, które mam w butli jest dobrej jakości, niezbyt wilgotne na przykład?

W łatwy sposób nie, ale bardzo często jest tak, że bierzesz butlę z centrum nurkowego i wyczuwasz w powietrzu oddechowym jakiś zapach.

Powietrze oddechowe powinno być bez smaku, bez zapachu.

Jeżeli czujesz cokolwiek, to znaczy, że filtry powinny być wymienione dawno, dawno temu.

Prawdopodobnie kilkukrotnie przekroczono okres, kiedy te filtry działały prawidłowo.

Ok, to nie jest tak, że mi nabili smakowe powietrze. Nie.

No dobra, to jest dobra, cenna uwaga, czyli sprawdzić po prostu, czy ona pachnie lub faktycznie czujemy jakiś smak w ustach.

Widziałem na niektórych zdjęciach gdzieś tam w internecie, że jakieś grzyby się osadzały, ale to wewnątrz automatu.

[8:53] Jedno z drugim ma coś wspólnego czy raczej nie? Grzyby wewnątrz automatu, no tak, zapewne wilgoć w gazie oddechowym może mieć na to wpływ, ale to zwykle oznacza, że automat był płukany w taki sposób, że dostała się do niego woda do tego miejsca, które przyłącza się do butli.

A nie mówiąc o tym, że jeśli nie dba się odpowiednio o automat, to w drugim stopniu potrafi się naprawdę wyhodować niezłe życie. Dokładnie, to prawda.

Wracam teraz, bo mówiłeś, że oddychamy powietrzem w naszej szerokości geograficznej, ale też są nitroksy.

Co to jest nitroks? Nitrox to takie powietrze trochę wzbogacone w tlen.

Przy czym ciekawostka, nurkowi wcale nie zależy na tym, żeby wzbogacać powietrze w tlen, bo tego tlenu pod wodą, ze względu na wysokie ciśnienie, co za tym idzie, wysokie ciśnienie parcjalne tlenu, tlenu ma po kokardę, nam zależy na tym, żeby zubożyć to powietrze w azot.

[10:02] I robimy to właśnie w ten sposób, że dodajemy do niego tlenu.

Czyli do zwykłego powietrza dodajemy troszeczkę więcej tlenu, przez co wypieramy azot i jest go tam mniej.

Tak jest. Jak to wygląda w praktyce? Czyli taka zwykła sprężarka może dopompować więcej tlenu, a pozbyć się azotu jakimś filtrem, czy to jednak już jest specjalistyczne urządzenie?

Wchodzimy tutaj już w bardziej skomplikowane zagadnienia, czyli metody pozyskiwania nitroksów.

Najczęściej wykorzystywaną metodą jest zmieszanie powietrza atmosferycznego z odrobiną tlenu, z jakąś właściwą ilością tlenu, wymieszanie ich i zassanie do sprężarki już w postaci nitroksu, czyli tego powietrza wzbogaconego w tlen.

Niestety tlen, tu Cię może zaskoczę, tlen jest świetnym utleniaczem, w związku z tym może dojść do wybuchu sprężarki, a więc sprężarka musi być właściwie przygotowana w dobrej kondycji technicznej, smarowana olejami przystosowanymi do pracy w atmosferze o podwyższonym stężeniu tlenu.

Jak dobrze rozumiem to mamy sprężarkę, która zasysa powietrze ale przy okazji dopompowuje sobie z butli tlen.

[11:27] W taki najprostszy sposób tak to wygląda.

To jest jakiś proces regulowalny, że ustawiam sobie ile procent tego tlenu chcę mieć w butli końcowej?

Tak, stosuje się mieszalniki, które w jakiś sposób pozwalają regulować tą dawkę tlenu.

Wmontowany w linię analizator tlenowy pokazuje jaka zawartość tlenu w tym gazie bieżąco występuje.

Mówisz mieszalnik, ja jestem w stanie sobie wyobrazić mieszanie farb, naprawdę, idę do pierwszego sklepu budowlanego i widzę jak mieszają farby, na razie jest mi ciężko sobie wyobrazić jak mieszać gazy, raz tego nie widać, dwa to potrafi gdzieś wylecieć, a mówisz o mieszalniku, jak to w ogóle działa tak praktycznie, to jest do ogarnięcia?

No właśnie, ten podstawowy mieszalnik, wygląda tak, że przepływa przez niego powietrze zasysane przez sprężarkę, jest jakiś zaworek dławiący z jakąś dyszką, który do tego strumienia w powietrza wprowadza tlen.

W zależności od ustawienia tego zaworka dławiącego, tego tlenu jest mniej lub więcej, a płynący gaz jeżeli tylko nie płynie powoli i laminarnie w taki bardzo uporządkowany sposób, a specjalnie w takich mieszalnikach instaluje się elementy, które zaburzają ten przepływ i w ten sposób mieszają gaz.

[12:55] No to właśnie do sprężarki dociera już zmieszany, jednorodny gaz o odpowiednim składzie.

I rozumiem, że jest jakiś analizator na wejściu z tej sprężarki, który mówi mi co wychodzi? Czy to wcześniej trzeba sobie policzyć?

Nie, wręcz przeciwnie umieszcza się ten analizator na wejściu do sprężarki, żeby można było szybko zauważyć ewentualne zmiany składu, które byłyby niekorzystne, które mogłyby spowodować wybuch, które mogłyby niekorzystnie wpłynąć na mieszaninę.

Ponieważ proces sprężania chwilę trwa zanim ten gaz przepłynie przez sprężarkę, przede wszystkim na objętości martwe, które w tej sprężarce się znajdują, to wynik na wyjściu otrzymalibyśmy kilkanaście, kilkadziesiąt sekund, a może nawet trochę ponad minutę od momentu kiedy ten skład pojawił się na wejściu do sprężarki.

To trochę za późno, dlatego umieszcza się analizator przed. I on jest przed sprężarką?

Przed sprężarką. Dobra, to teraz moje pytanie.

Nitroks 32 – Jak pomieszać powietrze i tlen?

[14:03] Chciałbym przygotować sobie jakiś nitroks, nie wiem, 32 na przykład.

W jaki sposób pomieszać te, ile powietrza, ile tlenu dodać.

I teraz tak, to się dodaje w kilogramach, w metrach sześciennych, w litrach, czy w jeszcze jakichś innych nurkowych jednostkach.

[14:20] Jeśli chcesz mieć w butli Nitrox 32, idź do jakiegoś centrum nurkowego, które nabija gazy i oni ci to zrobią.

To oczywiście jest zupełnie łatwe do zrobienia, ale co nieco trzeba o tym wiedzieć, żeby przede wszystkim nie zrobić sobie krzywdy.

I myślę, że podczas naszej rozmowy, mimo najszczerszych chęci, nie będę w stanie wyjaśnić nawet w zarysie tego, w jaki sposób te gazy należałoby mieszać. Czyli to jest naprawdę skomplikowane?

Nie, zdecydowanie nie, ale wymaga trochę wiedzy, przede wszystkim w takim zakresie, żeby sobie nie zrobić krzywdy.

Ale tak krótko mówiąc, to polega na tym, że to się jakoś oblicza ile litrów tlenu trzeba dorzucić do sprężarki, tak krótko.

Wiesz co, jeżeli produkujesz nitroks o niskiej zawartości tlenu, taki typowy nitroks 32.

[15:16] Korzystasz z mieszalnika, to ten mieszalnik załatwia za ciebie większość spraw i ty jako użytkownik tego mieszalnika dbasz o jakiś tam parametr, kręcąc zwykle jednym pokrętełkiem.

Nie musisz się doktoryzować jak ten mieszalnik działa, ty masz umieć go właściwie obsłużyć i to w zupełności powinno wystarczyć.

Bo przeczytałem w ogóle w internecie, że jesteś jedną z niewielu osób, które przygotowuje mieszaniny metodą wagową.

Co to w ogóle znaczy?

Mieszanina wagowa – sposób na precyzyjne obliczenie składu gazu

[15:49] Bo powietrze zazwyczaj liczymy w litrach, a nie w kilogramach.

No bo chyba najłatwiej liczyć w litrach. Natomiast powietrze waży.

[15:58] Chyba na każdym kursie OWD pada takie pytanie do słuchaczy kursu.

Słuchajcie, a ile może ważyć powietrze w takiej butli standardowej?

[16:12] No i padają odpowiedzi naprawdę przeróżne. Wyjątkowo rzadko ktoś mówi, że to jest kilka kilogramów.

Tak, powietrze waży i to całkiem niemało. Ponieważ waży, to można zmierzyć ile waży. Łatwo jest to policzyć.

W związku z tym, gdy chcę wyprodukować jakiś gaz, metodą wagową produkuję nitroksy.

To nalewam najpierw do butli trochę tlenu, potem uzupełniam powietrzem w ilościach wcześniej obliczonych.

[16:43] I otrzymuję gaz o założonym składzie.

Zaletą tej metody jest to, że bez względu na temperaturę, waga określa mi dokładnie ile tego gazu do butli dodałem.

[16:56] Napełniając butle w zimie i posługując się manometrem może się okazać, że w lecie będę musiał napełnić o 10-12% ciśnienia gazu więcej niż w zimie.

I ja nie wiem dokładnie o ile więcej na manometrze powinno się pokazać.

Są blenderzy, którzy świetnie sobie z tym radzą, ponieważ mają duże doświadczenie i błąd popełniają niewielki.

Metoda wagowa a manometr przy mieszaniu gazu

[17:22] Ale dla leniwych blenderów, którzy chcieliby mieć dokładnie sporządzony gaz, jest właśnie ta metoda wagowa, gdzie na wadze widzę ile gramów tlenu dodałem, ile gramów powietrza dodałem I tak naprawdę pomiar gazu po mieszaniu jest już tylko czystą formalnością, sprawdzeniem czy nie popełniłem przy mieszaniu grubego błędu.

Ponieważ sama metoda mieszania jest znacznie bardziej dokładna niż pomiar, którego później mogę dokonać.

Powiedziałeś, że najpierw nalewasz tlenu, czyli rozumiem bierzesz pustą butlę, którą ważysz, potem dolewasz tlenu, ważysz i wyliczasz z tego co powinno być.

Tak naprawdę butla po prostu cały czas stoi na wadze, gdy jest pusta, taruję wagę na zero, dolewam tlenu, np.

Kilogram, a potem znowu taruję butlę i dolewam powietrze, powiedzmy 1,7 kilograma.

[18:21] No i już.

Dolewasz rozumiem przez sprężarkę czy jakimś magicznym czymś?

Nie, oczywiście przez sprężarkę albo z banku powietrza, ale w sposób kontrolowany przez cieniutką rureczkę, która dodatkowo nie zaburza wagi pokazywanej przez tą wagę pomiarową.

[18:45] No bo wiadomo, że jeśli do przewodu napompujemy pod różnym ciśnieniem gazu, to on w różny sposób pręży i mógłby na wagę wpływać.

Tak, podnieś on na przykład, żeby go docisnąć.

No więc ten wężyk musi być odrobinkę specjalny.

A przez to, nie wiem, napełnienie takiej butli trwa wolniej, że on jest lżejszy i cieńszy?

Wręcz przeciwnie, metodą wagową jestem w stanie sporządzić gaz szybciej niż metodą ciśnień parcjalnych przy zachowaniu dużo wyższej dokładności.

Mówiliśmy sobie trochę o nitroxach, że pozbywamy się tego azotu.

Czy są w takim razie jakieś inne mieszaniny gazowe? No bo w powietrzu jest troszeczkę więcej gazów niż tlen i azot.

To pytanie, czy są jakieś fajniejsze mieszanki niż nitrox w takim razie.

Są. Są bardzo fajne mieszaniny. W powietrze nitrox wykorzystuje się w nurkowaniach stosunkowo płytkich.

Albo na wyższym poziomie nurkowania, przy nurkowaniu technicznym nitroksy wykorzystuje się do dekompresji, ale zostawmy ten temat.

[19:57] Natomiast nurkowanie rekreacyjne jest w zasadzie ograniczone do 40 metrów poniżej tych głębokości, a już nawet ci nurkowie rekreacyjni to wiedzą, że na 40 metrach to można dostać niezłej korby ze względu na narkozę.

Różni ludzie różnie reagują.

Ja tam lubię, jak mnie ta narkoza wcześniej sponiewiera.

A jak mam dobry dzień, to i na dwudziestu paru metrach potrafię odczuć pierwsze jej skutki.

Żeby ten efekt narkotyczny zmniejszyć, to należy zastosować w mieszaninie oddechowej gaz, który będzie miał mniejszy potencjał narkotyczny.

I takim gazem jest hel.

Wykorzystanie helu w mieszaninach oddechowych do nurkowania głębszego

[20:42] Po prostu do mieszanin oddechowych do wykonywania nurkowań głębszych wykorzystuje się dodatek helu.

I ta mieszanina nazywa się wtedy pewnie tym magicznym trimixem, tak? Tak jest. To jest wtedy trimix.

I znowu też musimy go sobie pewnie zblendować metodą wagową lub niewagową.

Mhm. Ale z tego co wiem hel jest problematycznym gazem, bo on lubi uciekać sobie.

Każdy gaz lubi uciekać, ale chyba hel tak najbardziej. Hel ma rzeczywiście bardzo małe cząsteczki i gdy próbujemy napełnić nim balon, to po kilku godzinach balon robi się malutki, bo przez ścianki balonu, przez tą niby szczelną gumę, hel uciekł.

Natomiast hel przechowywany w butli, wbrew obiegowym opiniom, nie ucieka stamtąd w zauważalnych ilościach.

Kiedyś nabiłem sobie gaz na jakieś trochę głębsze nurkowanie.

No i nie pojechałem na to nurkowanie. Niestety ten gaz w tej budki stał ze 4 czy 5 lat.

[21:48] Ale co jakiś czas sprawdzałem po pierwsze jego skład, po drugie ciśnienie i okazywało się, za każdym razem, że to ciśnienie się nie zmienia.

Mierzyłem to manometrem elektronicznym, więc dość dokładnie, za każdym razem przy pomierze ciśnienia odrobinkę tam spadało, wypuszczałem tego gazu, ale to absolutne odrobinki.

Nie można przyjąć, że przy przechowywaniu gazu w butli, przy szczelnym, normalnym zaworze, gaz nie ucieka. Hel nie ucieka. Ok.

Dokładnie właśnie tak gdzieś tam czytałem w internecie, że z helem jest ten problem, że zostawisz w butli i za dwa tygodnie helu nie ma, albo jest jego połowa. To nieprawda.

No to super, że obaliliśmy jakiś mit. No chyba, że ktoś pewnie odkręcił butlę i zapomniał zakręcić. A tak się też może zdarzyć. I liniza to hel.

Dobra, to w takim razie, bo po co ten hel wrzucamy, skoro pozbyliśmy się azotu za pomocą większej ilości tlenu, to po co dorzucamy sobie ten hel, żeby piszczeć pod wodą, mówić śmiesznym głosem?

Ograniczenia głębokości nurkowania na nitroksach

[22:51] Pozbyliśmy się azotu w nitroksie dodając trochę więcej tlenu, ale ten tlen niestety ogranicza nam głębokość nurkowania, a więc na nitroksach możemy nurkować płycej niż na powietrzu.

Jeśli chcemy zanurkować głęboko, to musimy mieć malutko tlenu i malutko azotu.

Wtedy dodajemy hel, który, tak jak wcześniej wspomniałem, ma mniejszy potencjał narkotyczny.

I nie wali tak w główkę na dużych głębokościach. Hel to tam chyba się mówi, że to jest gaz obojętny, czy jakaś tak?

Azot to też gaz obojętny. Musielibyśmy się tutaj znowu wbić trochę głębiej w teorię, ale to już na kursach OWD często mówi się o tym, od czego zależy potencjał narkotyczny gazu, a zależy przede wszystkim od dwóch rzeczy.

[23:42] Im gaz ma większą masę cząsteczkową i im lepszy pień rozpuszcza się w tłuszczach, tym ma większy potencjał narkotyczny.

Dwutlenek węgla na przykład ma wielokrotnie większy potencjał narkotyczny niż azot.

Tlen ma potencjał narkotyczny.

Też nie wszyscy o tym pamiętają, bardzo podobne do azotu, a hel ma potencjał narkotyczny kilkukrotnie mniejszy niż azot.

O ile sobie wyobrażam, że w powietrzu mamy powietrze, mamy azot, więc jak chcę sobie się pozbyć azotu, to dorzucam więcej tlenu.

Tlenu pewnie mogę sobie gdzieś tam zdobyć łatwo, a hel muszę sobie pewnie kupić.

Tak jest. Od tych baloniarzy na straganach, czy raczej w jakiejś specjalistycznej fabryce. Z tym helem od baloniarzy na straganach to troszkę ostrożnie, bo nie wiadomo czego oni tam jeszcze do tego helu dodali.

Poza tym biorą hel najgorzej oczyszczony. Po prostu należy się udać do firmy, która handluje, produkuje i handluje gazami technicznymi i od nich ten hel zakupić.

To jest droga impreza w ogóle taki hel?

No przyszły takie czasy, że to jest wyjątkowo droga impreza.

[24:55] Czyli nabicie takiej standardowej butli powietrzem jest tanie?

W granicach ilu może być to złotych? Zwykle to jest kilkadziesiąt złotych, butla to nie wiem, 15 litrowa, 30 złotych.

A teraz jakbyśmy chcieli sobie nabić ją takim trimixem, to o jakich kwotach mówimy?

To jeszcze zależy trimixem z jaką zawartością helu, poza tym jak już wykonujesz nurkowania trimixowe, to lepiej żeby to nie była pojedyncza butla, system butli, który zapewni Ci ten gaz, ale porównując samą ilość to taki gaz na nurkowanie na 60 metrów kosztowałby Cię, strzelam, 400-500 złotych.

Na jedno nurkowanie? Na jedno nurkowanie.

O matko, no to faktycznie jest ta różnica w takim razie.

I to tylko w takiej 15 litrowej butli, bo tak naprawdę takie nurkowanie trzeba realizować z trochę większą ilością gaz. Dokładnie tak.

To robi się droga impreza na te duże głębokości.

Przypominam sobie cytat z Marcina Bramsona, że muł na dwóch i stu metrach wygląda tak samo. Na dwóch metrach będzie taniej.

Metoda wagowa a mieszanie gazów helowych

[26:03] Doskonale powiedziane. Ok. No bo właśnie, wracam do tej metody wagowej.

Gazy ważą, ale hel bardzo mało waży. To prawda. Też mieszasz te gazy hel wagowo?

Nie, jeśli robię mieszaniny z helem to nie robię tego wagowo, kiedyś dawno temu skonstruowałem sobie mieszalnik trimixowy, trójgazowy i korzystam bardzo często z niego.

Albo posługuje się tak zwaną metodą ciśnień parcjalnych. Bardzo dobra metoda, żeby zrobić mieszaninę o precyzyjnym składzie.

Niestety warto robić to długo, a więc czekać na wyrównanie temperatur, ale tak bardzo dobra metoda. A długo to znaczy ile?

No zdarza się, że ze dwie godziny potrafię przygotowywać mieszaninę w jednym zestawie butli.

Zestawie czy jakiś twinset? Jakiś twinset.

Przygotowanie mieszanki gazów na różne głębokości

[27:11] Czy przygotowanie takiej mieszanki gazów na takie duże głębokości bardzo różni się od przygotowania na 80 metrów?

Gdzie jest ta granica błędu? Bardzo to ono się może nie różni, ale na pewno trzeba dochować dużo większej staranności, bardzo dokładnie posprawdzać stan filtrów, dbać o to, żeby te filtry były w jak najlepszej kondycji i rzeczywiście dostarczały gazy czyste.

No i uważam też, że należy dostarczyć nurkowi przy tak ekstremalnym nurkowaniu, Gaz o jak najlepiej dopasowanym do tego składzie, to nurek sobie życzy odpowiedni skład gazu, ale ten gaz powinien być jak najlepiej wykonany.

Czy ma to taki bardzo duży wpływ na nurkowanie?

Może nie. Tylko po co wprowadzać zmienne, które mogłyby zrobić nurkowi krzywdę, jeśli można dochować staranności i zrobić gaz dokładnie.

I możesz się pochwalić gazy na jakiej głębokości przygotowywałeś?

Przygotowywałem gazy na głębokość 340 metrów.

Maraton pracy przy przygotowywaniu trimiksów i gazów treningowych.

[28:19] Tak, robiłem to przez tydzień po 12-14 godzin dziennie.

Rozumiem, że to różne rodzaje trimiksy, potem też nitroksy i tak dalej.

Dokładnie tak to było, ponieważ tam były jeszcze gazy treningowe, to tych butli tam było 40-50.

Na jednego nurka?

W większości na jedno nurkowanie, ale mówię, tam były też gazy treningowe, takie do treningu przed tym głównym nurkowaniem.

Czyli z aptekarską precyzją dorzucałeś te gazy?

Trochę tak to wyglądało, to znaczy ja się przy takich nurkowaniach naprawdę bardzo przejmuję tym, żeby nie zrobić komuś krzywdy, bo nie wiem jak tam jest.

Dla mnie nurkowanie na 300 metrów daleko wykracza poza to, co w życiu zrobiłem.

[29:08] Więc dbam jak najlepiej o to, żeby klient dostał to, co zamówił.

Jak dobrze wiem, są analizatory, to z kursu nitroxa się wie, że przykładam sobie do butli i sprawdzam ile mam tego tlenu.

Czy są podobne analizatory do trimiksów?

Dokładnie tak. Są analizatory, które są w stanie określić zawartość helu w mieszaninie.

No właśnie helu, ale nie określają wtedy zawartości tlenu i azotu?

Określają również zawartość tlenu, ponieważ mają wbudowany czujnik tlenowy dokładnie taki jak w analizatorze do nitroksów. Przełączam sobie pewnie, żeby zobaczyć.

Na żywo widać. Na żywo widać obydwie wartości.

I teraz tak, to pytanie, które mnie korci, jak wciągnę sobie ten hel z balonika to piszczę, czy jak oddycham takim trimixem to też tak się dzieje?

No pod wodą tego nie słyszysz, ale tak, no hel jest gazem rzadkim, w związku z tym dźwięk rozchodzi się w nim szybciej niż w powietrzu i stąd taki piskliwy głośnik.

Ostrożność z oddychaniem helem i zrobieniem „kaczorów”.

[30:06] Czyli jakbym sobie tutaj oddychał z automatu, to tak by brzmiało.

Tak, ale wiesz co, tak jak już mam okazję…

Powiem tyle, bardzo ostrożnie z oddychaniem helem i zrobieniem tzw. kaczorów.

Co prawda zwykły śmiertelnik zwykle nie potrafi zatrzymać powietrza na dłużej.

[30:25] Ale wzięcie dwóch oddechów z balonu z helem pod rząd może spowodować, że stracisz przytomność.

A to dlatego, że organizm nie odczuwa potrzeby oddychania, ponieważ dwutlenek węgla wydychasz, Natomiast w tym gazie nie dopuszczasz do płuc tlenu.

I nie wiesz o tym i tu nagle pstryk, gaszą światło, tracisz przytomność.

To jest cenna uwaga w takim razie.

Ostrożnie z robieniem kaczorków. To teraz jeszcze pytanie mi się przypomniało.

Do nitroksów, albo do takich, nie wiem, automatów, które mają pracować z wysoką zawartością tlenu, są troszeczkę inne.

Tam się mówiło o czysto tlenowych i tak dalej. Czy w trimiksach jest to podobnie?

I w ogóle na czym to polega? Trimixy zwykle mają mniejszą zawartość tlenu niż powietrza atmosferyczna.

Te trimixy, które sporządzałem na głębokości poniżej 300 metrów miały 4% tlenu.

O matko to prawie nic, a jednak wystarczy.

I to dopiero problem z rów trimix, żeby tam było tylko 4% i potem jeszcze zmierz ile tego gazu tam jest.

Pod tym względem automat nie musi wyróżniać się niczym szczególnym.

Czyli do trimixu taki zwykły automat powietrzny działa?

Tak, generalnie tak, nie ma żadnych problemów z tym związanych.

Automaty powietrzne do trimiksów i ich specjalne wymagania.

[31:49] Oczywiście nurkowie zwykle używają automatów dobrej klasy, które…

W ogóle dają trochę mniejsze prawdopodobieństwo uszkodzenia pod wodą, które mają duże przepływy, ponieważ przy większych ciśnieniach tego gazu płynie przez automat sporo, ale generalnie automat do trimixu nie różni się od tego, którym oddychasz stosując powietrze.

A z tych instalacjach nitroksowych, gdzie mają bardzo dużo tego tlenu, to już musi być chyba inny sprzęt.

A to zdecydowanie automat musi być w tak zwanej czystości tlenowej i skonstruowany w sposób kompatybilny tlenowo.

[32:31] Automat musi być kompatybilny tlenowo. Jak tą kompatybilnością nie ma co się zajmować, bo producenci o to w jakiś sposób dbają, to taki automat zdecydowanie musi być w czystości tlenowej, a więc nie może być wcześniej używany np.

Do zwykłego powietrza oddechowego, Ponieważ w nim, nawet jeśli jest czyste, występuje na tyle dużo par oleju i aerozolów, że mogą osadzić się w automacie i w pewnym momencie, przy kontakcie z gazem o dużej zawartości tlenu, wybuchnąć.

Poza tym automat bez czystości tlenowej często jest smarowany smarami niekompatybilnymi tlenowo, jakimiś silikonami, które też świetnie się palą w tlenie.

No i kolejna rzecz, powinny być stosowane odpowiednie uszczelnienia, odpowiednie materiały, tak automat przeznaczony do tzw.

Wysokich nitroksów, czy do tlenu musi być specjalny, specjalnie przygotowany i specjalnie użytkowany.

Ok, czyli głupotą byłoby podłączenie zwykłego automatu pod wysoki nitroks i nim oddychanie, bo jak powiedzieliście może to wybuchnąć, zapalić się?

Niebezpieczeństwo podłączenia zwykłego automatu pod wysoki nitroks.

[33:47] Tak, przypadek rzadki, ale oczywiście może.

No bo tak, tlen bardzo mocno utlenia, wybucha.

[33:54] To już stwierdziliśmy, tlen jest dobrym utleniaczem. Dlatego na 300 metrach mamy go tylko 4%, żeby tam nie zagroził.

Nie, z trochę innego powodu, ale tak, mamy go mało.

Czy poza nitroksami, trimiksami, powietrzem mamy jeszcze jakieś mieszaniny gazowe, w jakichś fajnych nazwach, czy to już koniec? No w nurkowaniu rekreacyjnym to już koniec.

W nurkowaniach komercyjnych do bardzo głębokich nurkowań, do mieszanin gazowych dodaje się jeszcze wodór.

No to już w ogóle jest wybuchowy przecież. To jest bardzo wybuchowy i największy problem stwarza zmieszanie takiego gazu. Wodoru z tlenem.

Wodoru z tlenem, bo w którymś momencie mieszania pojawiają się stężenia, przy których łatwo samo zapłon, wybuch. 2 do 1, czy jakoś tak to było?

[34:45] Jeśli dobrze pamiętam, to mieszanina wybuchowa wodoru jest chyba od 4 do 97% tlenu.

Przy mniejszych zawartościach tlenu niełatwo o wybuch i przy większych niż 97 czy 98% też niełatwo o wybuch.

Te wartości to gdzieś tam tak sobie pamiętam, one mogą się odrobinkę różnić.

No ale to już są nurkowania komercyjne, przygotowanie gazów w bardzo, bardzo odpowiedzialnych warunkach przez ludzi, którzy wypracowali jakieś metody.

Nie podjąłbym się przygotowywania takich gazów. Powiem Ci, że troszeczkę mnie zaskoczyłeś, bo myślałem, że powiesz, nie, nie, już więcej nie mamy mieszanek, a Ty wyskakujesz mi z wodorem i jestem zaskoczony.

Wykorzystanie argonu w nurkowaniu

[35:32] Ale jest jeszcze jeden gaz, z którego się korzysta w nurkowaniu.

Jak komuś jest chłodno w skafandrze suchym, a zwykle do inflacji suchego skafandra używa się powietrza, Z butli, tak.

To można zastosować gaz o mniejszej przewodności cieplnej.

I takim gazem jest argon. Czyli musimy mieć osobną butlę na argon.

I wtedy mamy osobną niedużą butelkę na argon i zasilamy skafander z tej butelki argonowej.

Rozumiem, że argonu tak sobie w powietrzu za dużo go nie ma, trzeba go też kupić.

[36:03] Jak to dużo nie ma? Prawie 1%. Mało.

Ale to co sprężarka sobie filtruje argon i sobie pompuje? Nie, w ogóle gazy tlen, azot, argon otrzymuje się poprzez wymrażanie tych gazów z powietrza.

Jak schłodzimy powietrze, ono zamienia się w ciecz, ale każdy z gazów tlen, azot, argon mają inną temperaturę przejścia w stan ciekły, więc łatwo frakcjonować te gazy w jakichś tam kolumnach rektyfikacyjnych.

Jak to kiedyś jeden pan żartobliwie powiedział w firmie produkującej gazy, my produkujemy ciekły argon, a tlen i azot są odpadem tego procesu produkcyjnego.

Czyli argon w takim razie to też kolejna ciekawostka, stąd pewnie nazwa tych butli argonówek, tak?

Właśnie tak. To są takie malutkie butle, ile one tam, 5 litrowe?

Nie, najmniejsze i najczęściej wykorzystywane butle mają 0,85 litra, niektórzy korzystają z 1,5 litrowych, litrowych butelek.

[37:12] Ale przy takich bardzo głębokich nurkowaniach używa się argonówek o pojemności od 4 do 12 litrów, takich znam ludzi, chociaż przy bardzo głębokich nurkowaniach raczej nie używa się argon.

Systemy grzewcze a problematyczny argon

[37:24] Tak, tylko jakieś systemy grzewcze po prostu. Raczej systemy grzewcze niż argon, który…

Może wprowadzić problemy podczas tego nurkowania, ale nie zajmujmy się chyba tym za bardzo.

To na kursach trimixowych na pewno zostanie wyjaśnione. Czy mamy tak argon, mamy mieszaniny z wodorem, z helem, z dużą ilością tlenu i to nasze klasyczne powietrze, którym po prostu oddychamy, żeby było dobrej jakości, żeby było suche przede wszystkim. Dokładnie tak.

[37:54] Jeżeli kiedykolwiek poczujesz zapach powietrza z butli, iść do blendera i mu o tym powiedz, bo pan w sprężarkowni nabija to powietrze, czasem może zapomnieć wymienić filtrów.

I nie warto robić od razu burzy na cały świat, że o, bo tu mi nabili złe powietrze, bo oni tak strasznie nie dbają, kurcze każdemu przytrafiają się błędy, tylko on musi się o tym dowiedzieć.

On sam nie oddycha tym powietrzem, w związku z tym będzie bazował tylko na informacjach klientów.

Dokładnie tak, a to jest naprawdę cenna uwaga, żeby i jak badać jakość tego powietrza, to co bezpiecznych nurkowań i dobrego oddychania w takim razie.

Bardzo ci dziękuję za rozmowę. Dziękuję i do usłyszenia, do zobaczenia. Na razie. Cześć.